"Cieszę się, że akurat zmiennicy są wzmocnieniem tej drużyny, a nie tylko uzupełnieniem" - skomentował po meczu poczynania swoich zawodników zadowolony trener Bogdanki Ryszard Remień.
Pełna pomeczowa wypowiedź >>>>>
Ryszard Remień – trener Start Galmet Bogdanowice:
- Każde zwycięstwo cieszy, a na wyjeździe szczególnie. Przy okazji daliśmy dzisiaj także kłam temu, że umiemy grać nie tylko na małych boiskach, ale także takich wielkich, jak tu w Częstochowie. Jak skomentujesz to spotkanie
– Spodziewaliśmy się tego, że w Częstochowie z drużyną która walczy o utrzymanie nie będzie łatwego spotkania. Ten zespół jest groźny przy stałych fragmentach gry, na co uczuliłem mój zespół. Cieszy przede wszystkim zwycięstwo i to, że wytrzymaliśmy ten mecz kondycyjnie, czego efektem były te dwie bramki, strzelone w ostatnich 20 minutach spotkania. Choć do końca nie jestem zadowolony z gry mojej drużyny, bo w paru sytuacjach zabrakło spokoju i opanowania do lepszego wykończenia stworzonych okazji, a wtedy wynik byłby okazalszy. Nie zawsze pośpiech jest dobrym doradcą.
– Ponownie „Jokerem” został Miker, pierwszy gol Balcera, czyli zawodników, którzy weszli z ławki.
– I właśnie o to chodzi, że wchodzący na świeżości zmiennicy też mają coś pozytywnego wnieść do tej gry. Cieszę się, że akurat zmiennicy są wzmocnieniem tej drużyny, a nie tylko uzupełnieniem.
– Niedużo czasu zostało do kolejnego ligowego meczu. Już w najbliższy wtorek zagramy u siebie z Piotrówką. Rozumiem, że ten mecz z Victorią był także elementem przygotowania do kolejnej potyczki.
– Tak, akurat z tej racji w tym tygodniu mocniej potrenowaliśmy. Wiedzieliśmy, że wynikła taka sytuacja, dlatego w poniedziałek będzie tylko odnowa, rozruch przed meczem i gramy z Piotrówką, z którą u siebie na pewno będziemy chcieli wygrać.
Z trenerem Startu rozmawiał Bogusław Stupek