Start Bogdanowice - strona oficjalna

Strona klubowa
  • GALMET - CIEPŁO W DOMU * OGRZEWACZE WODY * KOTŁY C.O. * SYSTEMY SŁONECZNE * POMPY CIEPŁA * GALMET - CIEPŁO W DOMU * www.galmet.com.pl *
  •        

Logowanie

Kalendarium

16

04-2024

wtorek

17

04-2024

środa

18

04-2024

czwartek

19

04-2024

piątek

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

Buttony

 Nasz button:


____________________

Zczuba.tv

Aktualności

Remis w odcieniu szarości

  • autor: bo_s, 2010-06-02 20:04

Start Galmet Bogdanowice - Victoria Chróścice 1-1 (0-0)
1-0 Mateusz Mikler - 65'
1-1 Sebastian Sarzała - 78'
Gra obu drużyn w dzisiejszym spotkaniu przypominała stan naszej murawy - była szara i ponura. Gdy od 15 minuty Victoria grała osłabiona brakiem jednego zawodnika po czerwonej kartce, a w 65 min. Mateusz Mikler strzelił na 1:0, to wydawało się, że nie możemy dzisiaj stracić punktów, tak potrzebnych w walce o utrzymanie. Niestety, moment dekoncentracji w naszych liniach obronnych wykorzystał Sarzała i Victoria doprowadziła do wyrównania. Taki wynik utrzymał się do końca meczu, który bardziej usatysfakcjonował gości z Chróścic, którzy zachowali 2-punktową przewagę nad Bogdanką.
START: Urbańczyk - Baranowski, Lalko, Czarnecki, Kaliciak - Jamuła, Janowicz, Gużda, Krupa - Dudacy (81' Kiełtyka), Mikler

RELACJA Z MECZU >>>>>

Victoria Chróścice: Bejcar – Węgrzyn, Dyka, Pilc, Rygiel (72’ Greinert) - Zięba, Sarzała, Zieliński, Spórna (93’ Zaremba) - Dzierżenga (90’ Dembiński), Wolny (77’ Krupa)
Trener: Krzysztof Job

Start - rezerwa: Wolny, Sałek, Achtelik, Krechowiecki, Balcer, Hanuszewski

Victoria - rezerwa: Borosz, Turek, Polok

Żółte kartki:
Start: - Marcin Gużda (39'), Przemysław Baranowski (45'), Rafał Czarnecki (80')
Victoria: Michał Dyka (90')

Czerwona kartka:
Victoria: - Bartłomiej Zięba (15')

Sędziowie: Piotr Bielecki – Damian Cynówka, Bartosz Widera (TYCHY)

Widzów: 300

Drużyna z Chróścic zawitała do Bogdanowic już 16 maja, aby rozegrać z Bogdanką mecz w ramach 25 kolejki. Jednak po długotrwałych opadach deszczu nasze boisko nie nadawało się do gry i w tej sytuacji spotkanie przesunięto na 2 czerwca.
Ten środowy mecz nie był ładny, bo po prosty ładny być nie mógł. A wszystko znowu przez pogodę i gdyby nie ludzkie zaangażowanie w odpompowywanie wody z boiska od samego rana, to i rozegranie tego meczu stało by pod dużym znakiem zapytania. Boisko było grząskie, mocno nasiąknięte wodą, ale nie było innego wyboru – Gramy !!! Najistotniejszą zmianą w wyjściowej 11-stce była zmiana bramkarza – fatalnie ostatnio radzącego sobie Rafała Wolnego zastąpił II trener, a zarazem rezerwowy bramkarz Piotr Urbańczyk i trzeba przyznać, że w całym spotkaniu nie miał wiele pracy. Nasi zawodnicy rozpoczęli od mocnego uderzenia i już w 1’ Artur Dudacy z ostrego kata zdołał oddać strzał w kierunku bramki Krzysztofa Bejcara, który popisał się skuteczną interwencją. Ten sam zawodnik w 11’ tym razem strzałem z głowy próbował pokonać golkipera gości, ale i tym razem Bejcar obronił. Istotna dla losów spotkania mogła być 15’. Wtedy to Bartłomiej Zięba brutalnie zaatakował nogi Piotra Jamuły i sędzia Piotr Bielecki z Tychów za to zagranie ukarał zawodnika Victorii czerwoną kartką i Chróścice do końca meczu grali w osłabieniu. Wydawało się, że od tego momentu na tej błotnistej murawie będzie nam grało się lepiej, ale niestety do końca I połowy nic w grze naszych zawodników się nie zmieniło, a, że gracze Victorii również nie forsowała tempa mecz stał się nudny i bez wyrazu. Może gdyby nie zalegające boisko kałuże gra była by inna, bo piłka w strugach wody wyprawiała cuda, a zawodnicy skompani w błotnistej wodzie sami nie raz nie utrzymywali równowagi. Nasi piłkarze nie mogąc przedostać się przez skomasowaną obronę gości próbowali strzałów z dystansu – Jamuła 6’ – 15 metr, Gużda  21’ – 25 metr w rzutu wolnego, Czarnecki 32’ – 25 metr z rzutu wolnego, Lalko 35’ – 20 metr – jednak ich uderzenia albo były niecelne, albo bronił Bejcar. W 39’ meczu Marcin Gużda przy bocznej linii boiska ostrym wejściem w nogi potraktował zawodnika gości i w tej sytuacji sędzia był dla naszego kapitana bardzo pobłażliwy dając mu tylko żółtą kartkę, choć ten faul był na pograniczu surowszej kary. Goście w pierwszych 45 minutach mieli praktycznie jedną sytuację pod naszą bramką, ale w 43’ Maciej Wolny oddał zbyt lekki strzał z naszego pola karnego, aby zaskoczyć tym Urbańczyka, który złapał piłkę w ręce i I połowa zakończyła się bezbramkowym remisem.
Po zmianie stron nasi zawodnicy atakowali na bramkę od strony ul. Jana Pawła II, na którą to strzelili wszystkie 5 goli w ostatnich meczach z Leśnicą (3) i Graczami (2), więc można było przypuszczać, że właśnie ta bramka lepiej leży naszym zawodnikom. Potwierdziło się to w 65’ spotkania. Mikler otrzymał dobre podanie w tempo od Krupy i będąc w polu karnym posłał piłkę w długi róg obok interweniującego bramkarza Chróścic i w tym momencie Bogdanka objęła prowadzenie. Wcześniej, bo w 51’ „Matis” mógł już szybciej zdobyć bramkę - otrzymał podanie od Marcina Janowicza w pole karne rywala i w dogodnej sytuacji, pomimo, że był naciskany przez Michała Dykę zdołał oddać strzał w kierunku bramki Bejcara, lecz piłka minimalnie po ziemi minęła lewy słupek. W dalszej części spotkania w ogóle nie było widać, że goście grają w „10” i śmielej ruszyli do ataku. Swoją determinację uwieńczyli celnym trafieniem w 78’, lecz nie po akcji, a stałym fragmencie gry. Z boku boiska goście wykonywali rzut wolny i do wstrzelonej w pole karne piłki najwyżej wyskoczył jeden z najniższych zawodników Victorii Sebastian Sarzała i piękną główką pokonał Urbańczyka. Od tego momentu mecz stał się bardziej nerwowy i chaotyczny, a upływające minuty dodatkowo deprymowały naszych zawodników. Pomimo usilnych prób z obu stron przechylenia szali zwycięstwa na swoją korzyść to spotkanie zakończyło się sprawiedliwym remisem 1:1, który bardziej „siadł” gościom, bo nadal zachowali 2-punktową przewagę nad Bogdanką na 3 kolejki przed końcem sezonu i aktualnie zajmują bezpieczne 12 miejsce w tabeli.
Poza stratą dwóch punktów w spotkaniu z Victorią niepowetowaną stratę doznaliśmy również w zawodnikach. Za żółtą kartkę w tym spotkaniu Marcin Gużda i Rafał Czarnecki wybiorą się do Węgierskiej Górki na sobotni mecz ze Skałką Żabnica wyłącznie w celach turystycznych, bo okolica i miejsce z pewnością temu sprzyjają.

/bo_s/


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [1010]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zegar

Reklama

Mecze Startu

    W J
23 mar Start - Włodzienin 4-3 1-0
30 mar Lisięcice - Start 4-1 2-2  
06 kwi Start - Wojnowice 10-2 3-4  
13 kwi Opawica - Start 0-1 2-7  
27 kwi Start - Łany 2-0 2-3  
03 maj Branice - Start 2-0 4-1  
10 maj Start - Pawłowiczki 8-0 1-3  
11 cze Start - Kazimierz 1-1 0-5  
25 maj Grudynia W. - Start 0-3 2-1  
01 cze Start - Łężce 3-3 3-4  
08 cze Baborów - Start 1-6 6-2  
17 cze Start - Dytmarów 8-3 1-5  
22 cze Biała - Start 2-0 3-5  
       
       

Ostatnie spotkanie

Polonia BiałaStart Bogdanowice
Polonia Biała 2:0 Start Bogdanowice
2014-06-22, 17:00:00
    relacja »
oceny zawodników »

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Wyniki

Ostatnia kolejka 26
Partyzant Kazimierz 6:0 Zryw Opawica
Pogoń Wojnowice 1:2 Victoria Łany
LZS Lisięcice 6:2 Orzeł Branice
Troja Włodzienin 0:4 Zryw Pawłowiczki
Polonia Biała 2:0 Start Bogdanowice
LZS Dytmarów 3:0 Spartan Grudynia Wielka
MGKS Baborów 1:0 LZS Łężce

Tabela ligowa

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 27

Statystyki drużyny

Mini-Chat

Musisz się zalogować, aby korzystać z mini-chatu.

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 100, wczoraj: 54
ogółem: 2 671 397

statystyki szczegółowe

Wyszukiwarka