- autor: bo_s, 2010-04-23 15:20
-
Zmyć plamę z poprzedniej rundy i godnie zaprezentować się w kolejnym ligowym spotkaniu w Katowicach z Rozwojem. Właśnie z tym klubem tydzień po wspaniałym meczu z Namysłowem (8:1) doznaliśmy najwyższej porażki w III lidze ulegając im na stadionie w Kietrzu 0:5. Całe nieszczęście miało miejsce w drugich 45 minutach, kiedy straciliśmy wszystkie gole. W jutrzejszym spotkaniu nie zagra dwóch zawodników, którzy strzelili w tym nieszczęsnym spotkaniu po 2 gole (Dawid Gajewski, który odszedł do Górnika Zabrze) i Adrian Will (w tej rundzie jeszcze nie zagrał). Spotkanie pomiędzy Bogdanką, a Rozwojem otworzy 21 kolejkę spotkań, gdyż początek tego meczu ustalono na godz. 11:00. >>>>>
Zespół Damiana Galei - Rozwój Katowice, zajmuje obecnie wysokie 4 miejsce w lidze. Katowiczanie zdobyli 31 punktów, ale szans na awans teoretycznie już nie mają, gdyż do lidera ze Zdzieszowic tracą obecnie aż 15 punktów.
Zawodnicy Rozwoju w rundzie wiosennej rozegrali 3 spotkania i "zaliczyli" już pauzę. W pierwszej wiosennej kolejce katowiczanie bezbramkowo zremisowali na wyjeździe ze Skałką Żabnica, a następnie po wspomnianej pauzie ulegli na własnym stadionie liderowi ze Zdzieszowic 0:1, tracąc gola po rzucie karnym. W miniony wtorek, gdy Bogdanka szczęśliwie wygrała w Namysłowie, nasz najbliższy rywal bez problemów rozprawił się z naszym sąsiadem w tabeli Victorią Chróścice, którą pokonał 3:1. Gole w tym spotkaniu strzelili: Jacek Jarnot (7'), Krzysztof Michalski (55'), Michał Jędrowski (56') - Dennis Greinert (71'). Rozwój przez całe spotkanie dominował na boisku i strzelili nawet jeszcze jednego gola, ale po minimalnym spalonym.
Obecnie najlepszymi strzelcami Katowic są: Bartosz Polis - 7 goli, Dawid Gajewski - 5 goli (powrócił do Górnika Zabrze), Przemysław Gałecki - 3 gole. I właśnie ten ostatni zawodnik jest obecnie jedynym, który strzelił nam jednego z goli w rundzie jesiennej z wszystkich pięciu.
Katowiczanom nie "grozi" już awans, ani tym bardziej spadek, a o co my gramy - to chyba wszyscy wiedzą. Dlatego spotkanie przy kopalni "Wujek" będzie dla naszych zawodników możliwością przełamania się z drużynami z górnej półki, ale czy tak się stanie ? Odpowiedź na to pytanie poznamy po końcowym gwizdku sędziego z Raciborza Adama Nowaka.
1 
1
