Mecz dwóch Startów miał dramatyczną, lecz szczęśliwą dla nas końcówkę spotkania, w której strzeliliśmy 2 zwycięskie gole. Dlatego w pomeczowych wypowiedziach trenerów i zawodników obu drużyn słychać było żal i smutek (Namysłów), jak i radość i szczęście (Bogdanka). My cieszymy się, że ten ostatni nastrój udzielił się naszej drużynie.
Po za tym zapraszam na Galerię z meczu ze strony internetowej NTO, jak i opis meczu z papierowego wydania NTO (w rozwinięciu newsa). >>>>
Relacja z meczu: NTO z dn. 21.04.2010
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Start Namysłów - Start Galmet Bogdanowice 3-5
Patryk Pabiniak - zawodnik Startu Namysłów (strzelec 2-ch goli i nie strzelonego karnego)
„Mecz walki, nic się tutaj innego nie mogło dziać. Po prostu obie drużyny musiały walczyć o zwycięstwo. Remisu żadna z drużyn by nie przyjęła, musieliśmy cały czas odrabiać straty, staraliśmy się, ale się nie udało. Goniliśmy Start Bogdanowice dwa razy i to się udało, ale niestety po raz kolejny tracimy bramki w ostatnich sekundach meczu rozstrzygających o porażce lub remisie.”
Bogdan Kowalczyk - trener Startu Namysłów
„Mecz dobry dla kibiców, bo padło dzisiaj sporo bramek. Generalnie dla naszych byłoby fajniej gdybyśmy to my strzelili pięć a przeciwnik trzy. Za dużo było błędów indywidualnych, które wykorzystała drużyna z Bogdanowic i tak się skończyło. Mieliśmy swoje sytuacje bo i niestrzelony karny i kilka innych w których mogliśmy strzelić bramki, niestety nie udało się, przegrywamy, ale będziemy walczyć dalej.”
Marek Malewicz - trener Startu Galmet Bogdanowice
„Bardzo ciężki teren, dramaturgia spotkania od pierwszych do ostatnich minut zapewne usatysfakcjonowała kibiców. Przyjechaliśmy tutaj do Namysłowa walczyć o jakąś zdobycz, udało nam się wywieść stąd 3 bardzo cenne punkty. W przerwie mobilizowałem zespół do dalszej gry, uważnej w obronie, żeby nie popełnić błędów które kosztowały nas straty bramek w pierwszej części. Udało się wygrać w końcówce.”
Artur Dudacy - zawodnik Startu Galmet Bogdanowice (strzelec 2-ch goli)
„Wszyscy wiedzieliśmy, że będzie to mecz walki w którym będzie bardzo ciężko o zwycięstwo. Mieliśmy troszeczkę więcej szczęścia, choć moim zdaniem sędzia trochę pomagał gospodarzom z racji tego, że graliśmy w Namysłowie, mimo wszytko udało nam się wywieść stąd trzy punkty z czego jesteśmy zadowoleni.”
Grzegorz Kaliciak - zawodnik Startu Galmet Bogdanowice
„Tak ogólnie rzecz biorąc był to horror z happy endem dla nas. Chociaż mogliśmy już od początku, gdy prowadziliśmy 2:0 grać spokojniej i całkiem inaczej ten mecz dla nas by się potoczył. Ktoś kiedyś powiedział, że suma szczęścia musi się równać zeru, dzisiaj mieliśmy bardzo dużo szczęścia, wygraliśmy i jesteśmy zadowoleni. Był to mecz o 6 punktów i teraz będziemy się przygotowywać do następnego spotkania także ważnego jak każdy kolejny.”
Mateusz Balcer - zawodnik Startu Galmet Bogdanowice (strzelec 2-ch goli)
„Ciężki mecz, który mógł się bardzo podobać. Wykorzystaliśmy sytuacje, które sobie stworzyliśmy, cieszymy się bardzo z wyniku, bo nastawiliśmy się tutaj przed meczem na wygraną. Ale trzeba już o nim zapomnieć i myśleć o następnym równie ważnym spotkaniu.”
Arkadiusz Lalko - zawodnik Startu Galmet Bogdanowice
„Był to mecz walki, w którym każda drużyna musiała zdobyć 3 punkty. W zasadzie mecz o 6 punktów potrzebnych w walce o utrzymanie. Zaangażowanie zawodników obu drużyn, ale to nam udało się wygrać i to teraz najbardziej nas cieszy.”