- autor: bo_s, 2009-12-30 06:26
-
Trenerzy Marek Malewicz i Piotr Urbańczyk - z niepokojem, a zarazem optymizmem patrzą w przyszłość naszej drużyny w III lidze.
Mijający rok 2009 był szczególny w naszej niedługiej historii klubu, choć jego dwa półrocza, jeśli chodzi o nastroje diametralnie się różniły.
Jaki był ten rok dla Bogdanki ?
Zapraszam na telegraficzny skrót poczynań naszych piłkarzy w kończącym się roku 2009.
W sierpniu 2008 roku urzędujący Prezes klubu Ireneusz Łapuńka zrezygnował z zajmowanej funkcji, którą objął ówczesny wice Prezes Wojciech Piecha. Wtedy nasza drużyna po raz trzeci przystąpiła do rozgrywek IV ligi opolskiej i już na półmetku zasiadła w fotelu lidera, którego nie oddała do końca rozgrywek sezonu 2008/2009. Awans drużyny do silnej III ligi opolsko-śląskiej dla małej wsi Bogdanowic był wielkim wydarzeniem. nie tylko sportowym, ale i społecznym, dającym rozgłos już nie tylko na opolszczyźnie, ale i na wielkiej aglomeracji jaką jest Górny Śląsk. Dodatkowo najlepszym snajperem ligi okazał się nasz napastnik Wiesław Frydryk, zdobywca 29 goli. Nasza drużyna, pod kierunkiem Marka Malewicza osiągnęła bardzo dobry wynik, gdyż zdobyte 65 punktów mówi same za siebie, również strzelone 82 gole wystawia dobrą recenzję naszym zawodnikom.
Po zakończeniu sezonu klub poczynił parę bardziej i mniej udanych transferów, które jednak nie przyczyniły się do znaczącego wzmocnienia składu na boiskach III ligi. Choć tacy zawodnicy jak Rafał Wolny, Rafał Czarnecki, czy młody i perspektywiczny Damian Chałek byli wiodącymi zawodnikami Bogdanki w pierwszych 15 meczach w wyższej klasie rozgrywkowej. Po za tym po meczu I kolejki asystentem Marka Malewicza został ex-bogdanowiczanin Piotr Urbańczyk, znający jak nikt inny śląskie środowisko piłkarskie.
Nasza drużyna zainaugurowała rozgrywki w dniu 8 sierpnia 2009r meczem z Energetykiem ROW Rybnik. (1:2) Z racji remontowanego własnego obiektu w Bogdanowicach nasi zawodnicy z konieczności grali na stadionie spełniającym wymogi III-ligowe, a najbliżej było w Kietrzu. To też tam rozegraliśmy 7 meczów, z których wygraliśmy tylko 1 (pamiętne 8:1 ze Startem Namysłów w 5 kolejce). Już lepiej wiodło się nam na wyjeździe, choć nie wygraliśmy żadnego spotkania, to jednak zanotowaliśmy 4 remisy.
W ogólnym rozrachunku na półmetku rozgrywek Start Galmet Bogdanowice uplasował się na przedostatniej 14 pozycji, zdobywając 7 punktów (1 zwycięstwo, 4 remisy i aż 9 porażek - gole 14-32).
Nasz zarząd na czele z Prezesem Wojciechem Piechą, trenerzy i sami zawodnicy wierzą jednak w utrzymanie zespołu w szeregach III ligi.
Z informacji ostatnich dni wiemy, że 10 drużyna ligi Rajfel Krasiejów, ze względów finansowych zrezygnował z dalszych występów w III lidze i w obecnej sytuacji z ligi spaść mogą najwyżej 2 drużyny ( w przypadku spadku z II ligi GKS-u Jastrzębie) w przeciwnym przypadku III ligę opuści jedna drużyna.
Dodatkowym atutem naszej drużyny powinien być własny stadion, gdyż prace modernizacyjne znacznie poszły do przodu i z dużą dozą prawdopodobieństwa mecz 17 kolejki (2 kolejka wiosenna) z TOR-em Dobrzeń Wielki będzie rozegrany w Bogdanowicach. Po za tym Zarząd klubu czyni intensywne rozmowy z kandydatami do gry w naszym klubie, lecz oczywiście na efekty tych negocjacji musimy cierpliwie poczekać.
... jak to się mówi - Poczekamy - zobaczymy !!!